poniedziałek, 13 listopada 2023

Z marzeniami przez życie

 Lato zmienia znów swoje szaty,
już ubrało kapelusz i szal,
jeszcze tylko w piecu wygasi
i rozwieje po świecie swój żar.

Trudno wypić spokojnie kawę,
ciągle w biegu i ciągle na czas,
już nie wiemy co tak naprawdę
wnosi w życie aromat i smak.

Dziś roztańczmy swoje marzenia,
nic nie szkodzi, że tyle ich jest;
łatwiej będzie ruszyć nam z miejsca,
gdy kolejny rozpocznie się dzień.

Nikt nie lubi szarości zdarzeń,
gdy po uszy codziennie w nich tkwi,
pragnie za to być wciąż kochanym
i odczuwać tę słodycz jak nikt.

Nawet lato zmieniać chce szaty,
raz kapelusz, a raz bierze szal
i prowadzi w swoje zaświaty,
gdy wyczuwa prawdziwy szał ciał.

Dziś roztańczmy swoje marzenia,
nic nie szkodzi, że tyle ich jest;
na dobranoc znikną zwątpienia,
na dobranoc odnajdzie się sens.
15.06.2014 Sikorska Maria


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...