Znowu serce podskoczyło
czyżby tobie coś się śniło?
Pachnie dzisiaj wielkim praniem,
to doprawdy – niesłychane!
Nie
siedź tyle przy laptopie,
by nie
szkodzisz samej sobie.
Mamy
właśnie piękne lato,
co
kochanie powiesz na to?
Nie
powiadam ci bajeczek,
takich,
jakie dają w necie.
Wyjdź
z pokoju, pobądź z bratem;
póki
nam tak pachnie latem.
Już
niebawem przyjdzie jesień,
sypnie
deszczem, sypnie gradem...
Przemoczona
i zziębnięta
będziesz
szukać w świecie piękna.
Lecz
czy będzie ci się chciało
nabrać
werwy w swoje ciało?
Ciągle
tylko – laptop, gierki -
przy
nich ciacho i cukierki.
To
kochanie jest niezdrowe,
nawet
więcej ci dziś powiem:
życie
toczy się za oknem,
nawet w
czoło nieraz cmoknie.
Nie
wiesz nawet jak wiatr szepcze
gdy
nadchodzi zimna jesień,
jak
śpiewają dla nas drzewa,
kiedy
liści na nich nie ma.
Które
ptaki są na zimę,
których
zima znów ominie.
Co
wyprawia czyżyk, sójka
gdy
wyrosną dzieciom piórka.
SMS-em
chcesz rozmawiać,
a gdzie
kotek, mama, tata?
Co
porabia twój braciszek,
czemu
zgrzyty teraz słyszę?
Co dziś
zjadłaś na śniadanie,
co na
obiad miałaś w planie?
Czy
potrafisz bez narzekań
zjeść
coś, co na stole czeka?
Znów
marudzisz, znów się złościsz,
toć to
na urodę szkodzi!
Kiedyś
będziesz także mamą,
czy tę
piękną, tę kochaną?
Laptop
nie jest dobrym kumplem,
choć
wygląda bardzo schludnie.
Zejdź
na ziemię, do znajomych,
popatrz
dzisiaj w swoje strony.
Nie
iluzją świat dziś żyje,
nie
mrzonkami - tanim chwytem!
Trzeba
czasem wyjść do ludzi,
i nie
mówić, że się nudzi...
Dusza
chce jedności z ciałem,
tyle
daje, ile dajesz.
Nie
wymagaj więc zbyt wiele,
gdy w
odstawce przyjaciele.
15.08.2019