środa, 21 sierpnia 2019

W twoim niebie



Wszystko mija, jak mijało bezpowrotnie,
a jak minie czas kolejny nikt nie powie.
Wczoraj wczasy, rarytasy i Hawaje,
teraz praca, szary dzionek i wnerwianie.

Krew się burzy będąc w centrum wielkiej ściemy,
nic to, że już lat przybyło i coś wiemy...
Nie kupimy dziś miłości za groszaki,
chociaż mówią, że za wszystko trzeba płacić.

Któż z nas zdąży swoje życie pocerować,
chociaż igłę i kordonek ma w zasobach?
Świat się śmieje, świat cudaczy za plecami,
chce pozmieniać wszystkie szyki między nami.

A ja jestem darem losu w twoim niebie,
nieraz stękam, nieraz płaczę i się śmieję.
Wiatr na barkach lubi hulać i przygniatać,
lecz nie ugnie tak do końca tego świata.
21.08.2019


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...