niedziela, 28 stycznia 2018

Na wylot


Na skrzydłach wiatru nasze marzenia
maniacko plotą o tym i tamtym,
patrzymy jeszcze w ich ubarwienia,
i wciąż czekamy, nie wiedzieć za czym.

Czasami z głową wysoko w chmurach
idziemy drogą bliżej nieznaną,
chcemy dla siebie jeszcze coś wskórać,
nim stanie w progach samotny Anioł.

Codziennie czuję rytm bicia serca,
a ono bije jak biło zawsze,
czy w dzień, czy w nocy nic się nie zmienia,
tylko powietrze jest jakby rzadsze.

I chociaż teraz tak późna nocka
po obcej ziemi w myślach błądzimy,
nikt nam na tacy spełnień nie podał,
a szczęście miało już imieniny.

Nie mówmy zatem o tym, co było
skoro tak blisko mamy do nieba,
znamy już siebie chyba na wylot
i wiemy tyle, ile nam trzeba.

25.01.2018 Mariola Sikorska



czwartek, 25 stycznia 2018

Do końca świata, a może dłużej


Świat stanął w miejscu na jednej nodze
i chyba kręci się jemu w głowie,
nic nie powiedział czy ciebie spotkał,
a ja się pytam – czy przyjdziesz do mnie.
Chcę opleść bluszczem twoje spojrzenie
- te, które czuję na swojej skórze,
nic to, że idą za nami cienie,
nic to, że ptaki zwiastują burze.
Do końca świata, a może dłużej
miłość zostanie naszym doradcą,
i chociaż trudno o spokój duszy
w imię przyszłości trzeba iść naprzód.
Znów cię obsadzę w tysięcznej roli,
a nieobecność siądzie na krześle,
być może serce trochę zaboli
aby przypomnieć jak było pięknie.
Życie nauczy jak nadal kochać
pomimo darów często niechcianych,
powiedzmy zatem – do góry głowa,
nic się kończy dziś między nami.
19.01.2018 Mariola Sikorska

środa, 17 stycznia 2018

Iskra


Jestem w teatrze od dawien dawna,
grywam w spektaklach o każdej porze,
czasem publika bardzo niemrawa
nawet nie słucha co do niej powiem.

Bo któż doprawdy jest moim widzem,
chociaż zagrałam gorzej lub lepiej,
bo któż się patrzy jak nam się żyje
i jeśli trzeba wesprze w potrzebie?

Może to kamień słucha i patrzy,
i tylko czeka dalszych wynurzeń,
a może ściany – wierni kompani
chcą przy nas zostać do końca złudzeń?

Co ja dziś mogę, co mogą inni
mając aktorstwo dane w posagu,
co mogę zrobić w cichości ciszy
by świat zaistniał mimo zakazów?

Powiesz mi pewnie – zejdź dziś na ziemię,
kamień cię poznał chyba najlepiej,
rzuciłaś iskrę prosto na wodę,
i tyle będzie po tobie wspomnień.

17.01.2018

sobota, 13 stycznia 2018

W drodze po niebo

Zapraszam do nowej piosenki w wykonaniu Piotra Czechowskiego z tekstem pochodzącym z " Tańca motyla"
W drodze po niebo
Jest takie miejsce u zbiegu dróg
gdzie się spotyka z pielgrzymem Bóg,
siada na ławce pośpieszny wiatr,
słucha ich rozmów i cicho łka.
To miejsce wabi mnogością spraw,
jakie chce zanieść dziś każdy z nas,
niesiemy zatem swój własny krzyż
dając w ofierze niejeden znicz.
A kiedy Bóg nasz powie już dość,
klęknij człowieku - dziękuj i proś,
nie tobie przecież podałem łzy,
sam je układasz na progu dni!
Wtedy z pokorą popatrzmy wstecz
na nasze czyny i naszą grę,
jak spostrzegamy dziś cudzy ból,
co pragnie szeptać nasz własny duch.
Bo kiedy przyjdzie przygasić znicz
migną nam w zmysłach spisane dni,
będą się ważyć dobro i zło,
i tylko czekać otwarcia grot.
A jeśli ktoś już wycisnął łzy
przez nieuwagę, lub głupi film
pochylmy głowę i dajmy znak,
że przebaczenie jest także w nas.
Już teraz spójrzmy w błękitny sen,
na wiraż życia i nurty rzek,
i płyńmy dalej po każdy dzień,
tak jak żeglarze z muzyką serc.
25.04.2012 Mariola Sikorska

piątek, 12 stycznia 2018

kilka stron ze starego bloga



4

Czekając na święta

Dodano 16 grudnia 2017, w 2017, przez Mariola










Wiatr kołysze jabłonią pod płotem,
liście spadły, kryjąc się gdzieś w trawie
już nie sypnie purpurą i złotem,
bo to zima panowie i panie.
Kiedy grudzień zagląda do okien
z utęsknieniem czekamy na święta,
i choć nieraz bywają kłopotem
dostrzegamy tak wiele w nas piękna.
Pójdę za nim – za grudniem i zimą,
nic nie szkodzi, że zimno i pada;
najważniejsze, że w sercach jest miłość,
którą z kurzu otrzepać wypada.
Przecież wiemy, że wszystko się zmienia;
miną wiosny, jesienie i lata
z czystym sercem i duszą na medal
dziś niestraszna jest zima pyskata.
05.12.2017 Mariola Sikorska

Nie wiem co się z nami stanie

Dodano 16 grudnia 2017, w 2017, przez Mariola
KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

Szpiegowo 2017

Dodano 27 listopada 2017, w 2017, przez Mariola













https://photos.google.com/share/AF1QipP9WYoFGixpBepzX68Sx6fBMtoXwjsU13Akk8Zj60QPH4i8o7q63ziq4Lr5mFpHdw?key=MlRJMjBubk9EcmxxbHEtWFQtR1NHYWVHcENsNG1B

IMG_3021Dnia 25 listopada Roku Pańskiego 2017 do naszej uroczej  miejscowości Szpiegowo przyjechali kierowani zwykłą ciekawością artyści amatorzy ze wszystkich krańców Polski. Celem spotkania była integracja środowiska twórczego. Spośród zebranych najliczniejszą grupę stanowili poeci. Ogółem zjawiło się 36 osób. Na sali byli również milusińscy, co jest dobrą oznaką, ponieważ artyści uważają, że skorupka winna nasiąkać artyzmem od małego. Poza smakiem poezji, której punktem kulminacyjnym był konkurs Jednego Wiersza, prezentowano muzykę i śpiewano piosenki. Okazało się, że ludzie mają cudowne zainteresowania, władają nie tylko piórem, ale i pędzlem, również igłą. Malowanie, wyszywanie, dzierganie na drutach, szydełkowanie – niby takie nic, a jak wiele może wyrażać. Obraz malowany pędzlem, wyszyty nicią, czy wyklejony słomą i ten sam obraz wyrecytowany wierszem, to wszystko dziełem naszych artystów.
Bawiliśmy się prawie do północy, przy wręcz luksusowym poczęstunku, który zapewniono w Gościńcu ORBAŚ.
Uczestnicy serdecznie dziękują organizatorom za zorganizowanie tegoż spotkania, które zaowocowało inicjatywą powołania Stowarzyszenia Artystycznego „SZANSA”.
Redagowały Maria Sikorska i Maria Szafran.
glob

Kołysanka przestraszanka


Dodano 28 października 2017, w 2017bajka, przez Mariola





Śpijcie dzieci, śpijcie smacznie,
w całym domu światło gaszę.
Nie mazgaić mi się proszę,
bo za uszy wytarmoszę!
Szydłem wbiję się pod serce,
jeśli trzeba – powiem więcej -
koniec waszych chorych marzeń
i tych dziwnych splotów zdarzeń.
Koniec, kropka, czas na spanie -
Janku, Jaśku, panie Janie!
Jeśli zaraz nie pośniecie
przyjdzie miotać się po świecie.
A tam chętnie wezmą w łapy,
mówię szczerze – to nie żarty!
Wybałuszą wam wnętrzności,
potem zjedzą nawet kości.
Śpijcie dzieci, śpijcie smacznie
bo już księżyc zaraz zaśnie,
jeśli komuś coś nie leży
niech odmówi sto pacierzy!
Potem grzecznie zwinie w kłębek
wszystkie nerwy, złości, werwę
i przytuli do podusi,
bo tak przecież stać się musi!
23.03.2017 Mariola Sikorska
maska

Nic na siłę

Dodano 25 sierpnia 2017, w 2017, przez Mariola



Może jeszcze kiedyś na ciebie się wkurzę,
trzasnę szybko drzwiami, ucieknę od złudzeń…
Może jeszcze kiedyś spalę się od środka
i będę się błąkać jak mała sierotka.
Ty jak zwykle jesteś – taki jaki jesteś -
różne masz oblicza, nie zawsze ponętne…
Czasami jak piorun porazisz spojrzeniem,
a potem przygaśniesz, wtopisz w ludzkie cienie.
Prawdziwej przyjaźni nikt nam nie odbierze,
prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie…
Ty jak zwykle jesteś z duszą na ramieniu,
ty jak zwykle jesteś, lecz takich jest wielu.
I choć jest daleko do dni całkiem dobrych;
nie płaczę, nie stękam, nie mówię że boli…
Będąc pośród tłumu machnij kapeluszem,
poznam cię na pewno, a podejść nie muszę.
19.08.2017 Mariola Sikorska

Nie wiem!

Dodano 19 lipca 2017, w 2014matka, dom, rodzina, przez Mariola
HPIM4774.jpg

Kujawskie kamraty


Dodano 12 lipca 2017, w 2017, przez Mariola





W proch się rozsypała okruszyna marzeń,
na szybach deszcz przysiadł i płacze i płacze…
Błądzimy jak wróble, gdy gniazdo przepadło
lecz sól będzie mądra, i wskaże nam światło.
Kalendarz powtarza co roku to samo,
nie chcemy go słuchać, a prawdy tak mało.
Wlepieni w obrazy spływamy ze ściany
i wiemy na pewno – dziś nie umieramy!
Lecz kiedyś być może strudzeni lecz wolni
dotkniemy istoty dobroci pokornych.
Zaszumią nam drzewa i serce zanuci;
- nie warto więc płakać, nie warto się smucić.
Zimowe klimaty w ogniskach już płoną,
zapłoną raz jeszcze, zapłoną na nowo…
Bądźmy jak te wróble stare ale jare,
żadnej pory roku nie bójmy się wcale.
Przez wiosnę przeszliśmy, przejdziemy i jesień,
a zimową porą będzie ciepły wrzesień.
Lato przystroimy i wlepimy w karty,
przecież my jesteśmy kujawskie kamraty!
6.04.2017 Maria Sikorska
akacje2

Na planecie – Ziemia

Dodano 8 maja 2017, w 2017, przez Mariola



Wyłoniłeś się z porannej rosy;
gdy pachniał wokół maj,
byłeś jak dziecko z zamkniętych stronic,
nieśmiało szedłeś w dal.
Patrzyłam wtedy na twoje włosy,
na drobny zarost i nagą pierś,
czułam, że płyniesz w swoje obłoki
i życie zmienia sens.
Utknąłeś z lekka w szarości zdarzeń,
w krzyku straconych szans,
na pograniczu jawy i marzeń
zmieniałeś co się da.
Nie wiem czy zszedłeś specjalnie z drogi,
czy był to tylko sen,
lecz nadal jesteś we dnie i w nocy
wsłuchany w bicie serc.
I już nieważne co mi wyszepczesz
gdy myśli pragną zmian,
jesteś jak byłeś cichym wspomnieniem
tamtych wspaniałych lat.
4.05.2017Mariola Sikorska
kobieta slońce i burza

Wiosennie

Dodano 27 kwietnia 2017, w 2017, przez Mariola



Szafranami wiosna się zaczyna,
tęsknie patrzy, przewraca oczyma,
nawet nie pyta która godzina
i czy może się u nas zatrzymać.
To tu rozmai, to tam rozdeszczy;
torując drogę na dni następne,
czasem uczucia w człowieku spiętrzy
i otumani żonglując wierszem.
A świat jak zwykle zżyna ważniaka,
widział niejedno, niejedno skroił,
klepie różańce z lewa i prawa,
niszczy i tworzy, pędzi i stoi.
Nawet nie powie co w trawie piszczy,
gdzie mówią prawdę, a gdzie jest ściema;
myśli, że nigdy się nie pomyli
i wie najlepiej na każdy temat.
Świat nie przystanie, gdy tego chcemy;
ma charakterek nieokiełznany,
a my stąpając po skrawku ziemi
liczymy jeszcze, że go poznamy.
27.04.2017 Mariola Sikorska

Weekendowe smaczki

Dodano 19 kwietnia 2017, w 2017, przez Mariola                 











Jak to jest, że życie jest jak puzzle
których nikt poskładać dziś nie umie?
Zawsze ktoś popsuje układankę,
jakby miał z tego faktu frajdę.
Powiedz mi dlaczego błądzą myśli
kiedy mam przed sobą puste listy,
nie wiem czy mam w sercu wolne miejsce
aby dać im wszystkim schronienie.
Tu jest dom – od piątku do niedzieli,
nikną dni w szarości i topieli,
nie ma nic co warte jest poświęceń,
skoro świt umiera nam na ręce.
Jeden ruch, a złożę cały obraz,
tylko ty zwyczajnie mi go pokaż!
Pragnę słów delikatnych i czułych,
i wzroku, co myśli otuli.
Pragnę też nasycić się do woli
miłością, choć czasem zaboli…
Jedna łza nie wpłynie na codzienność,
tylko daj, daj namiar na piękno.
18.04.2017 Mariola Sikorska

Wszystko to, co mam (bajecznie)

Dodano 6 kwietnia 2017, w 2017, przez Mariola
Nagranie z próby
tekst – Maria Sikorska
muzyka – Jacek Krasucki
aranżacja -zespół 3xTak
PROSZĘ NIE KOPIOWAĆ NA INNE KANAŁY. JEŚLI  CHCESZ – UDOSTĘPNIJ
I.
Pamiętam gdy spojrzałaś w moją twarz,
poczułem, że nie jestem całkiem sam.
Znalazłem cię gdy padał deszcz,
lecz nie pytaj się:
Dlaczego wiatr nie zawsze dla nas gra
i czuję, że odbiera to co dał…
Ja nie chcę myśleć nawet, że
znikniesz w szarej mgle.
Ref.
Jestem tu aby trwać,
jestem tu aby dać
wszystko to co mam najlepsze,
i niech zrobi się bajecznie.
II.
W meandrach dusz znajdziemy jeszcze ład,
zrozumieć sens potrafi każde z nas.
Nie smućmy się gdy pada deszcz
lecz popatrzmy wstecz.
To dla nas wiatr obudził w sobie lwa
by spojrzeć tam, gdzie płoną serca dwa.
Ja nie chcę myśleć nawet, że
znikniesz w szarej mgle.
Ref. Jestem tu aby trwać,
jestem tu aby dać
wszystko to co mam najlepsze,
i niech zrobi się bajecznie.
Jestem wciąż taki sam,
chociaż przybyło lat,
oddam to co mam najlepsze
byś poczuła się bajecznie.
23.02.2017
Otagowane:  •  

Przekonaj mnie

Dodano 27 marca 2017, w 2017, przez Mariola








Wiem co powiesz, gdy serce zamilknie,
wiem co zrobisz gdy będzie mi źle,
nawet nie wiesz jak ranisz w panice,
nawet nie wiesz jak trudno cię znieść.
Dziś nie odchodź w zacisze swych myśli
bo być może ogarnie mnie złość,
nie chcę dłużej spoglądać na listy,
które kiedyś podesłał mi los.
Będę robić to wszystko co zechcesz
tylko powiedz, no powiedz mi jak
chcę byś poczuł co znaczy być niebem,
nawet wtedy gdy burza i grad.
Całym sobą obejmij jak umiesz
miłość, którą połamał nam czas,
nie chcę więcej zagubić się w tłumie
i rozmyślać co było nie tak.
Przekonaj mnie, przekonaj do siebie
niech uwierzę, że jesteś gdzieś tam,
może wtedy w tym życiu codziennym
unikniemy porażek i strat.
26.03.2017 Mariola Sikorska

Z duszą na ramieniu

Dodano 4 marca 2017, w 2017, przez Mariola



Dzień zniknął nam
w pejzażach pustej chaty,
nie ma chyba nawet nas,
choć w sercu płoną daty.
Szukamy szans
nie wiedząc gdzie i po co,
i tyle jeszcze jest nas
co słońca przed północą.
Czasami ból
poprosi na salony,
nie szkoda jest jemu nóg,
więc tańczy jak szalony.
Brakuje słów
by wyznać całą prawdę,
niestały staje się grunt
i przejść go nie potrafię.
Mam jednak sen
piękniejszy niż codzienność,
nikt mnie nie rani i wiem
gdzie odkryć można piękno.
Wtedy jak ćma
rozpościerać chcę skrzydła,
lecz myślę – co mi to da?
Za krótko trwa ta chwila.
A jednak trwam
na straży pięknych wzruszeń,
a jednak jestem i mam
otwartą nadal duszę.
2.03.2017 Mariola Sikorska

Sen wielkich miejsc – kolęda

Dodano 4 stycznia 2017, w 2012, przez Mariola

Pójdę ci za tobą

Dodano 1 stycznia 2017, w 2012Taniec motyla, przez Mariola




Pójdę ci za tobą, jeśli tylko zechcesz,
nie spytam o logo, ani o nic więcej.
Weź mnie więc w ramiona, tak jak tego pragnę,
i wyszeptaj słowa unoszące wiatrem.
Pójdę jeśli zechcesz po mostach przez życie,
tylko mów mi teraz o czym marzysz skrycie.
Złapię w locie słowa i zapiszę w przyszłość,
na bukiecie z wyznań uskrzydlę dziś miłość.
Wiele już za nami, wiele i przed nami
zbudujemy mosty do wspólnej przystani.
To co było wczoraj inne już nie będzie,
lecz co będzie jutro można ubrać w szczęście.
Czas rozwinąć żagle w dorzeczach umysłów,
i popłynąć dalej wiosną wielu świtów.
Jest już w nas spełnienie, miłość i nadzieja,
wiemy jak obudzić serce z odrętwienia.
To co było wczoraj inne już nie będzie,
lecz co będzie jutro zaraz mi wyszepczesz.
Wiele już za nami, wiele i przed nami
przehulamy życie na wspólnej przystani.
1.01.2012 Mariola Sikorska
Taniec motyla/zm/

iBlog by PageLines

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...