czwartek, 28 listopada 2019

Leć zimny wietrze




Leć zimny wietrze, leć byle dalej,
a nad Popradem więcej nie szalej.
Tych, którzy jeszcze cię nie poznali
od swego chłodu zechciej ocalić.
Leć zimny wietrze
dalej i dalej,
dzisiaj nie tęsknię za tobą wcale…
Leć zimny wietrze i wyżej i wyżej,
ponieś w niebiosa hałas i ciszę.
Niech tam zostaną wszystkie strapienia,
by świat przedwcześnie nam nie zardzewiał.
Żegnajcie pola, łąki i lasy
na których miałam wspaniałe wczasy.
Jesteście w sercu i w mojej głowie,
dlatego wiersze napisać mogę.
Żegnajcie góry, żegnajcie drzewa,
zabieram z sobą okruszek nieba,
a jeśli kiedyś do was powrócę
otwórzcie dla mnie na oścież duszę.
Leć zimny wietrze
dalej i dalej,
dzisiaj nie boję się ciebie wcale.
28.11.2019

środa, 27 listopada 2019

Schodami w nieznane




Chcesz pewnie wiedzieć, gdzie czuję niebo,
i gdzie jest ziemia, po której stąpam...
Nie wiem doprawdy co mam powiedzieć,
gdy czuję bąble na moich stopach.

Kiedyś Żuławy były mi miejscem,
które kochałam niezwykle szczerze,
potem wskazano mi inną ziemię,
z którą spisałam wieczne przymierze.

Stąpam po ziemi zwanej Dobrzyńską,
i wiem, że dobrze matka wybrała,
lecz nie zapomnę gdzie pierwsza miłość
do drzwi pukała, gdy byłam mała.

Dzisiaj nie powiem, że nadal tęsknię
za ziemią, którą kiedyś poznałam;
- Żuławy były niezwykle piękne,
lecz legły w gruzach pragnienia ciała.

Poumierali ci, co kochałam;
nie ma gdzie wracać w myślach i czynie,
lecz gdzie są schody, schody do świata,
które są dla mnie w późnej godzinie?​
27.11.2019






niedziela, 24 listopada 2019

Muchomorek


Muchomorek

W małej wiosce, gdzieś pod borem
mieszka sobie muchomorek.
Ma na głowie kapelusik,
który barwą swoją kusi;

Jest czerwona, w białe kropki,
jakby kupił u biedronki.
Smukła nóżka i żabocik.
lubią się na słońcu złocić.

Z dala widać samotnika,
znajdzie go na pewno grzybiarz!
Lecz czy weźmie, czy przygarnie
i wykąpie w swojej wannie?

Każdy mija go z daleka,
a biedaczek ciągle czeka,
by ktoś chociaż wziął na rękę,
porozmawiał, spojrzał w głębie.

My już wiemy, nie od dzisiaj
aby grzybków tych unikać.
Swoim jadem w mig zabiją;
jakby były podłą żmiją...

Jaki morał z tej bajeczki?
- nie wyglądem i urodą
kieruj się człowieku z głową!
24.11.2019




Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...