środa, 27 listopada 2019

Schodami w nieznane




Chcesz pewnie wiedzieć, gdzie czuję niebo,
i gdzie jest ziemia, po której stąpam...
Nie wiem doprawdy co mam powiedzieć,
gdy czuję bąble na moich stopach.

Kiedyś Żuławy były mi miejscem,
które kochałam niezwykle szczerze,
potem wskazano mi inną ziemię,
z którą spisałam wieczne przymierze.

Stąpam po ziemi zwanej Dobrzyńską,
i wiem, że dobrze matka wybrała,
lecz nie zapomnę gdzie pierwsza miłość
do drzwi pukała, gdy byłam mała.

Dzisiaj nie powiem, że nadal tęsknię
za ziemią, którą kiedyś poznałam;
- Żuławy były niezwykle piękne,
lecz legły w gruzach pragnienia ciała.

Poumierali ci, co kochałam;
nie ma gdzie wracać w myślach i czynie,
lecz gdzie są schody, schody do świata,
które są dla mnie w późnej godzinie?​
27.11.2019






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...