W dowodzie Maria, dla przyjaciół od zawsze Mariola.Mieszkanka Szpiegowa koło Włocławka.Kocha muzykę i śpiew, dlatego czasami pisze teksty...Wydała pięć tomików, jest też współautorką kilkunastu prac zbiorowych. Dostępne płyty z wybranymi tekstami - "Kiedyś zrozumiesz" - Jarosław Usakiewicz (2013), "Moje życie" - Monika Konopka (2014), To TY - Robert Dukowski Niektóre piosenki chronione prawem ZAIKS
czwartek, 30 grudnia 2021
Piotr B - Nie oszukasz mnie (sł. Maria Sikorska)
środa, 29 grudnia 2021
Na wyspach wulkanicznych
niedziela, 5 grudnia 2021
A kruki kraczą...
Liczyłam na słowa całej prawdy,
ale ty masz ciemno pod sufitem,
myślałeś, że jestem z innej bajki
i możesz mnie karmić zwykłym kitem.
I choć ciągle kłamiesz i łkasz
rozumiem więcej niż myślisz!
Nie będziesz mi narzucał praw
zgubnych, okrutnych, nieczystych.
Widziałam jak wdychasz woń otchłani,
jak zatęskniłeś do garstki drani,
więc nie mów mi, że świat się zawali
gdy powiem won! Won z mojej przystani!
Bo choć pragniesz dać mi swój świat
dostrzegam więcej niż myślisz.
Nikt nie zagasi w sercu lamp,
które powiodą w czas przyszły.
Już teraz dostrzegam cię z oddali,
przechadzasz się życiem w twardej stali,
sprzedałeś już siebie za psie grosze
i tkwisz tak jak tkwiłeś w swej głupocie.
A kruki kraczą – kra, kra, kra
pozostał tobie stary łach!
A kruki kraczą – kra, kra, kra
straciłeś więcej niźli masz!
03.12.2021 Sikorska Maria
wtorek, 2 listopada 2021
Ufność
Jestem jak widzisz czystej krwi,
na nic się zdało kuszenie,
a rząd jak nierząd ze mnie drwi,
kładąc na plecy swe brzemię.
Nie jest mi obca dzisiaj śmierć,
bo wiem, co skrywa ampułka...
Chcą naszej zguby, aby bies
w ogniu piekielnym nas szukał.
Dziś ten, co skalał swoją krew
nie wie czy będzie człowiekiem,
uronił już niejedną łzę
i biedę w duszy swej klepie.
Ufam, że przyjdzie taki dzień,
w którym złe chwile odejdą,
nie będzie już kolejnych spięć
i jarzmo z pleców nam zdejmą.
Powróci wolność, prawda, sens
jątrzone długo przez medium,
powróci wiara w czystość serc
i niebo będzie nam ziemią.
13.10.2021
Lucyferaza
I znowu świrują i znowu jest wał...
naiwnym kneblować chcą usta,
a my i dziatwa, - chłostani przez wiatr
patrzymy na plany i gusła.
Polegli już w gruzach uśpieni przez rząd
wspaniali i wielcy ludkowie.
Niebawem odejdą i ona i on;
- nietrudno namącić ich w głowie.
Za szklanym ekranem przechadza się ZŁO,
manekin odgrywa aktora...
Niejeden chce krzyknąć zupełnie na głos:
- nie tędy, nie tędy jest droga!
Lecz straszą i męczą, i wszędzie są psy
-straceńcy i dusze nieczyste.
Kazano im szczekać, kazano im gryźć
i z ryżem podstawiać nam miskę.
Ich bogiem jest Moloch, ich bogiem jest bies;
- zarządca i bóg ciemnej mocy...
Nakazał przemienić i ciebie i mnie,
by w ogień piekielny nas wtoczyć
Zaufam raz jeszcze miłości po kres,
i Bogu światłości i prawdy.
Niech życie się toczy bez bólu i łez
i zwykłej sąsiedzkiej pogardy.
1.11.2021
…..
wtorek, 19 października 2021
Ostatni gong
Jestem człowiekiem czystej krwi,
i takim pragnę pozostać,
miewam upiorne nieraz sny
wchodząc w zbyt ciemne zarośla.
Nie jest mi obca dzisiaj śmierć,
ani cierpienie po NOP-ach;
nie mogę wiele, ale wiem
co znaczą gesty i słowa.
To są złe moce – ja to wiem;
pragną zawładnąć nam duszą,
odebrać wolność, zdeptać, zgnieść
zanim się ludzie poruszą.
Niejeden już zbyt celny strzał
wysłał na pola minowe.
Kończy się życie, kończy świat;
pora popukać się w głowę.
Trzeba nam odkryć wiele prawd,
choćby sięgały do piekieł,
powiedzieć światu – tak to ja
jestem i będę człowiekiem.
Już nieistotne jaki kłam
będą wciskali nam w mediach.
Nie ma podziału – ty czy ja;
trzeba zakończyć ten spektakl!
12.10.2021
wtorek, 20 lipca 2021
niedziela, 27 czerwca 2021
czwartek, 3 czerwca 2021
Toto lotto
Nie słychać bomb i nie ma wycia syren,
jest tylko song w nieznanej mi krainie.
Znów ślepy los powyrywał nam skrzydła,
polubił mrok w plastusiowych prawidłach.
Cóż to ma być – pytają się przodkowie,
chcą przecież żyć, bo marzeń mają mrowie.
Nieśli już krzyż po wojnie naszych wojen,
i chcieliby do końca żyć spokojnie.
Nie dane im beztrosko spojrzeć w przyszłość,
są tylko sny – świadkowie mrocznych przygód.
Czasami grzmi; – ulice mokną w deszczu,
i ludzkie łzy znikają gdzieś bez sensu.
Mówią, że wiatr uwięzić pragnie myśli,
podstępnie gra, by ograć w czasie przyszłym
Cóż to za gra – odpowiedz przyjacielu,
cóż to za ład – tworzony dla niewielu?
27.05.2021 Sikorska Maria
czwartek, 22 kwietnia 2021
Teorie spiskowe
Z paszportem szczepień idziesz przez życie,
myślisz, że jesteś godzien, by żyć
korzystasz z wygód bez ograniczeń,
bo przecież nie masz skażonej krwi...
Tymczasem prawda potrafi przypiec,
podwinąć mankiet, by dać ci w twarz,
straciłeś zdrowie i stracisz życie
gdy tylko inny zawieje wiatr.
W głowie się kręci patrząc na media,
na pranie mózgów tobie i mnie
nasz rząd jak nierząd, jak kat i sędzia
lubi się bawić w ostatni sen.
Szerzy się jawnie zbrodnia bez kary,
bo sprzedwaczyków jest cała moc,
a ty człowieku młody czy stary
zamiast się bronić włazisz pod koc.
O depopulacji dawno mówiono,
snuto teorie jak to ma być,
nie chciałeś wierzyć, że dane słowo
może odebrać tak wiele żyć.
Chcą segregacji, więc segregują,
trzymając w dłoni kolczatą smycz,
bo swoje winy w mig zatuszują,
wiedzą że będziesz cichy jak mysz.
Ja wolę zagrać w otwarte karty
i podnieść rwetes na każdy kłam,
od nas zależy przyszłość narodzin,
od nas zależy tworzony ład.
11.04.2021
Pakt z diabłem
I znowu powietrze jest ciężkie od łez;
ktoś umarł, ktoś odszedł, ktoś zwątpił...
i znowu niepokój odbiera nam sen,
nie chcemy, nie chcemy do mogił!
Nie wmawiaj nam wietrze, że zbędny jest lek,
że trzeba koniecznie się szczepić;
to zbrodnia bez kary, więc widzisz w niej sens,
potrafisz bez obaw ciemiężyć.
Już śpiewać zaczyna diabelski ci chór,
powtarzasz w amoku formułę;
że nic to, że boli, że zwala nas z nóg,
bo przecież umiera dziś dureń.
Ty idziesz po swoje, nie obca ci śmierć,
zatruwasz nam nadal powietrze,
lecz czas twój przeminie, i wielu to wie,
bo przecież nie jesteś człowiekiem.
Już dawno straciłeś swój rozum i twarz,
oddałeś swą duszę za grosze,
więc teraz się nie dziw, że niknie ten świat
i nie ma już drogi powrotnej.
21.04.2021
poniedziałek, 5 kwietnia 2021
wtorek, 12 stycznia 2021
Ludzie z kamienia
-
Tak łatwo mówić – powstań człowieku, gdy się samemu łapie błękitów, tak łatwo ruszyć drogą na przekór, gdy złość nawciska do serca kitu. Tak...
-
Znów jesienne biją dzwony, a do zimy rzut beretem... Osłupiały, zagubiony chcesz by tobie było lepiej. Patrzę dzisiaj znów na ...
-
Każdy z nas idzie po jakieś drodze, wytycza cele na przyszłe dni, miota się z prawdą lepiej i gorzej, czasami nie wie jak dalej ży...
Uwięziona
Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...