czwartek, 22 kwietnia 2021

Teorie spiskowe


Z paszportem szczepień idziesz przez życie,

myślisz, że jesteś godzien, by żyć

korzystasz z wygód bez ograniczeń,

bo przecież nie masz skażonej krwi...


Tymczasem prawda potrafi przypiec,

podwinąć mankiet, by dać ci w twarz,

straciłeś zdrowie i stracisz życie

gdy tylko inny zawieje wiatr.


W głowie się kręci patrząc na media,

na pranie mózgów tobie i mnie

nasz rząd jak nierząd, jak kat i sędzia

lubi się bawić w ostatni sen.


Szerzy się jawnie zbrodnia bez kary,

bo sprzedwaczyków jest cała moc,

a ty człowieku młody czy stary

zamiast się bronić włazisz pod koc.


O depopulacji dawno mówiono,

snuto teorie jak to ma być,

nie chciałeś wierzyć, że dane słowo

może odebrać tak wiele żyć.


Chcą segregacji, więc segregują,

trzymając w dłoni kolczatą smycz,

bo swoje winy w mig zatuszują,

wiedzą że będziesz cichy jak mysz.


Ja wolę zagrać w otwarte karty

i podnieść rwetes na każdy kłam,

od nas zależy przyszłość narodzin,

od nas zależy tworzony ład.

11.04.2021

Pakt z diabłem


I znowu powietrze jest ciężkie od łez;

ktoś umarł, ktoś odszedł, ktoś zwątpił...

i znowu niepokój odbiera nam sen,

nie chcemy, nie chcemy do mogił!


Nie wmawiaj nam wietrze, że zbędny jest lek,

że trzeba koniecznie się szczepić;

to zbrodnia bez kary, więc widzisz w niej sens,

potrafisz bez obaw ciemiężyć.


Już śpiewać zaczyna diabelski ci chór,

powtarzasz w amoku formułę;

że nic to, że boli, że zwala nas z nóg,

bo przecież umiera dziś dureń.


Ty idziesz po swoje, nie obca ci śmierć,

zatruwasz nam nadal powietrze,

lecz czas twój przeminie, i wielu to wie,

bo przecież nie jesteś człowiekiem.


Już dawno straciłeś swój rozum i twarz,

oddałeś swą duszę za grosze,

więc teraz się nie dziw, że niknie ten świat

i nie ma już drogi powrotnej.

21.04.2021

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...