środa, 22 listopada 2023

Wielka miłość

Zagubiony w tłumie serc nie pytasz co dalej,
chcesz do przodu nadal biec, wejść do świata bajek.
Już przychylność poszła w kąt, ponownie gonisz wiatr,
dzień się kończy, idzie noc; – nadal jesteś sam.

Ref. Wielka miłość znów zraniła twoje serce,
uciekłeś daleko, by nie czuć jej więcej...
ale nie… – to nie tak, ten świat ma wiele barw,
wygaś w sobie smoczy żar – a dogonisz wiatr.

Wciąż w pobliżu widzisz świat pełen smutku, żalu
i się bijesz ciągle w twarz, że cię nie ma w kraju.
W podwawelskiej jamie snów pragniesz skryć smoczy gniew,
lecz dosięga ciebie ból i zalewa krew.

Ref. Wielka miłość…
Chciałbyś znaleźć w życiu sens, zapomnieć co było,
zakopujesz wiele zdjęć, wraz ze starą płytą.
Jednak konik nadal gna, w papierowy, cichy świat
i przyśpieszasz gubiąc smak, toniesz wciąż we łzach.

Ref. Wielka miłość już nie zrani tobie serca,
wyjdziesz z odrętwienia i spełnisz marzenia,
bo to jest tak, tak, to jest tak, można dokonać zmian,
gdy się tego bardzo chce, chociaż wieje wiatr.
2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...