poniedziałek, 20 listopada 2023

Na drodze, której nie znamy

 Jak dusza wyrwana z zawiasów
błąka i błąka się życie,
nieskore jest jednak do płaczu
gdy wpada w ręce niczyje.


Nie pytaj się jego o drogę,
o znaki cicho szeptane,
potrafisz już więcej i możesz
ominąć z boku rozstaje.


Czasami zapytaj przechodniów
czy doszli szybko do celu,
a jeśli odczujesz niepokój
zatrzymaj chwilę w milczeniu.


Na swoim kawałku podłogi
nie trzeba wiele przestrzeni
by poczuć, że jest się gotowym
na nowo w siebie uwierzyć.


A jeśli rozstąpi się ziemia
i stracisz grunt pod nogami;
- pamiętaj, że jestem i czekam
na drodze, której nie znamy.
30.04.2017



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...