środa, 1 listopada 2023

Jesienne wyznania

 Wiatr mi wyznał twoje marzenia,

nie wiem jednak jak mam im sprostać,

jesteś nadal jak żyzna gleba,

z której rodzą się wielkie słowa.


Może idę w mroku przez miasto,

może upić się pragnie głowa

lecz wiesz dobrze, że mając światło

wnet odnajdzie się dalsza droga.


Nie chcę pytać czy jesteś gotowy

na podróże prosto do nieba,

niech się toczą dalej rozmowy

pielęgnując duszę człowieka.


Dalej idźmy swymi ścieżkami

bez utarczek, krzyków i zwady,

i nie ważne co jest za nami,

skoro znamy już swoje plany.


Nie będziemy skamleć i płakać ,

gdy świat stanie się nieprzytomny…

trzeba śmiało w danych nam czakrach

znaleźć to - co szczęście uwolni.


Zostań sobą bez zbędnych pytań,

choć niełatwo czytać ci w myślach…

może kiedyś CZAS – nasz artysta

poprowadzi po swoich szczytach.

06.10.2015 Maria Sikorska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...