czwartek, 26 listopada 2020

To tylko chwila

 Zrobiłam sobie wolne od życia,

od ciebie i siebie,

muszę pochodzić po górskich szczytach,

by było mi lepiej.


A gdy powrócę z nocnych wojaży

o nic mnie nie pytaj,

tylko mi pozwól trochę pomarzyć

po tej stronie życia.


Ciepła i jasna jak nigdy przedtem

pokażę ci miejsca

mało dostępne, lecz zawsze piękne

i jakże nam bliskie.


Zupełnie inna, w innej odsłonie

pozwolę ci wpłynąć

do małych portów zionących ogniem,

gdy pachnie wanilią.


Tam znajdziesz łany najpiękniejszych róż,

przyniesiesz mi jedną,

by przypomniała jedność naszych dusz,

i piekło i niebo.


To nie jest skarga i nie jest to żal,

choć czas nam posiwiał...

to tylko chwila, którą przywiał wiatr,

to tylko chwila...

26.11.2020 Sikorska Maria

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...