Tęskno mi...
Tęskno mi Panie
za krajem, który pamiętam.
Nic nie jest tak samo.
Nic!
Dziś jak sam widzisz
brat niszczy brata,
ojciec – syna,
córka nie wie jak rozmawiać z matką,
synowa z teściową,
podwładny z przełożonym.
Pod sztucznie stworzoną pandemią
zakneblowali nam usta,
wsadzili do klatek
i rzewnie się śmieją.
Zabrali nam wszystko,
rozebrali do naga
i niszczą od środka.
Chcą zabić prawdę,
wyskrobać mózgi,
pogasić światła,
abyśmy nic nie widzieli,
abyśmy nic nie czuli...
Nie ma wolności,
nie ma równości,
nie ma braterstwa!
Media kłamią;
- karmią nas obłudą i fałszem
narzuconym z góry.
Tak Panie, kłamią...
Pozwalają na powolne umieranie,
na śmierć człowieka!
Ty o tym wiesz, i nie grzmisz?
Tęskno mi Panie,
tęskno...
11.11.2020 Sikorska Maria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz