poniedziałek, 11 maja 2020

Schody do nieba




Czas swoją drogą chce kroczyć,
przemierzać góry, doliny,
więc jeśli nadal się modlisz -
pamiętaj także o innych.

Wymagasz chyba za wiele,
budując schody do nieba...
odeszli już przyjaciele,
nie mogą pomóc w potrzebach.

A życie toczy się dalej,
spogląda w ciszy na ciebie,
nie wie dlaczego tak pragniesz
być Bogiem na tej planecie.

Człowieku w pięknym odzieniu -
z dystansem popatrz na siebie,
nie każdy w twym otoczeniu
przemilczy błędy na błędzie.

Czasami warto przystanąć
i wsłuchać się w słowa prawdy;
nie zawsze ciążą tak samo
słowa rzucone na barki.
11.05.2020 Sikorska Maria


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...