czwartek, 3 stycznia 2019

Nic ponad stan




Rozum niekiedy nam kłamie
gdy mówi o tym co będzie,
lecz serca za to nie ganię,
by czuło, że jest potrzebne.

Z uwagi na naszą miłość
tę pierwszą, piękną, jedyną
wplatamy w życie naiwność,
a przecież jej już nie było.

I ciągle, ciągle nam mało
czułości, szczęścia i wiary,
więc powiedz gdzie jest nasz anioł,
i gdzie jest prawda – kochany.

Na usta cisną się słowa:
miej więcej wiary w człowieka,
rozkołysz życie od nowa,
bo tego właśnie ci trzeba.

Do szczęścia wielu potrzebne
kadzidło, mirra i złoto,
nie chcemy jednak mieć więcej
zasobów, które nas gniotą.
03.01.2019


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...