I znowu słyszę
złoto twoich ust,
i znowu ciebie widzę...
Nie, nie, to nie możesz być ty!
Zamienię cię w ciszę moich ust,
zamienię cię w dzikość słodkich
słów,
zamienię cię w człowieka z tamtych
lat,
by razem być i razem trwać.
Nawet nie wiem która karta
z kalendarza jest wydarta...
Zagubiłam się
pośród sterty zwykłych spraw
i spadam, spadam w swoich snach.
Nie, nie, to nie może być tak!
Więc chodź, podejdź, i przytul...
Ten świat bez ciebie dawno temu zgasł
i nie ma racji bytu.
Niech znowu niebem
spłynie wiele gwiazd,
i będzie znowu pięknie...
Tak, tak, to jest najwyższy czas!
Zamienię cię w ciszę moich ust,
zamienię cię w dzikość słodkich
słów,
zamienię cię w człowieka z tamtych
lat,
by razem być i razem trwać.
3.10.2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz