poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Nie zamykaj drzwi




Nie zamykaj drzwi

póki piękna jest pogoda,
może przyjdą sny
takie, jakie chcesz oglądać.

Za oknem już maj
rozpościerać pragnie skrzydła,
okrył kwieciem sad,
który widzę i podziwiam.

Ty masz tylko park,
wyludniony i samotny;
trudno patrzeć nań,
i beztrosko po nim kroczyć.

Nie zamykaj drzwi,
i spokojnie popatrz z okna;
przyjdą takie dni,
że usłyszysz moje słowa.

Na bulwarach wiatr
ściera kurze na ławeczkach,
chce powiedzieć nam,
że wciąż czeka i pamięta.

Nie zamykaj drzwi,
kiedyś przyjdę i zapukam,
przyprowadzę sny
zachowane w naszych duszach.
20.04.2020



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...