piątek, 10 czerwca 2022

Pomaluj czas przyszły

Ustawiam przed sobą obrazy warte cła,

spoglądam w busolę konieczną, by iść w dal.

Już dobrze rozumiem dlaczego tyle skarg

odbija się w lustrze i rani wielu z nas.


Dla ciebie istotne – czy powiem jeszcze raz

tak – podam ci dłonie, pójdziemy brzegiem fal.

To trudne zadanie, gdy w sercu tańczy gniew,

lecz wiem, że przebaczę i życiu nadam sens.


Niekiedy gdy patrzę na mowę naszych serc

odchodzę daleko i znikam w szarej mgle.

Za dużo obłudy i kłamstwa kryje świat,

a my jak cyganie idziemy dalej, w las.


Już nieraz widziałam niemocy bladą twarz,

toczyła pod górę widzialny, ciężki głaz,

dlatego tak trudno zatrzymać w dłoniach czas,

by spojrzeć na siebie i to, co wśrodku nas...


Do ciebie kieruję tych kilka, prostych słów

bo wiesz czym jest smutek i czym jest w sercu ból.

Pomaluj czas przyszły najlepiej jak się da,

niech wiem, że się spełni marzenie z tamtych lat…

23.10.2012

10.06.2022


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwięziona

Wpatrzona w sufit nie wiem co dalej, jest cicho-ciemno, myślę ospale, nogi zgłupiałe leżą jak kłoda, a tak im śpieszno zbiec już po schodach...